Pułtuszczanin sam zaktualizował sobie badania w dowodzie rejestracyjnym. Teraz odpowie przed sądem

W poniedziałek 5 lutego br. podczas kontroli drogowej na ul. Białowiejskiej w Pułtusku policjanci z pułtuskiej drogówki zatrzymali do kontroli Citroena. Po okazaniu dokumentów przez kierującego okazało się, że 47-letni mężczyzna prowadził pojazd bez uprawnień i posługuje się sfałszowanym dowodem rejestracyjnym samochodu.

Mężczyzna miał cofnięte prawo jazdy decyzją Starosty Pułtuskiego, mimo to prowadził pojazd. Podczas kontroli uwagę funkcjonariusza zwróciła pieczątka stacji diagnostycznej, która miałaby dopuścić pojazd do ruchu. Podejrzenia policjanta sprawdziły się. Na dokumencie widniało odbicie monety. Mężczyzna przyznał się, że auto od dawna nie było dopuszczone do ruchu przez uprawnionego diagnostę a badania „zaktualizował” sobie sam.

 

Dowód rejestracyjny feralnego samochodu został zatrzymany,  samochód trafił na strzeżony parking, a właściciel pojazdu odpowie przed sądem.  Za "samodzielne aktualizacje" w dowodzie rejestracyjnym samochodu, które jest przestępstwem, grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.

Mężczyzna już usłyszał zarzut.

 

 

sierż. sztab. Milena Kopczyńska, KPP Pułtusk

Szukaj

Śledź nas na:

Jesteśmy obecni w sieciach społecznościowych!