Nielegalne i mogące zagrażać zdrowiu wysypisko składowania odpadów w Gzach odkryte! [FILM, ZDJĘCIA]
Wydział Kryminalny KPP w Pułtusku prowadzi czynności w sprawie nielegalnego składowania i przewożenia odpadów (tj. o czyn z art. 183 § 1 kk) na jednej z działek w gminie Gzy. Policjanci zatrzymali trzech podejrzanych o proceder. Złożone na działce odpady mogą zagrażać zdrowiu.
W toku kilkudniowej akcji i zorganizowanych działań funkcjonariusze Posterunku Policji w Świerczach i pułtuscy kryminalni zatrzymali na gorącym uczynku kierowcę pojazdu ciężarowego, który załadowany był odpadami w ilości 25 ton. Mężczyzna próbował wyładować „towar” do wcześniej wykopanego dołu o głębokości około 6 metrów. Wszystko to miało się odbyć na wpisanym do rejestru zabytków, byłym parku dworskim, położonym na terenie gminy Gzy. Policjanci powstrzymali mężczyznę i zapobiegli dalszemu procederowi. Funkcjonariusze ustalili, że kierowca jest zatrudniony w jednej z firm na terenie Marek, zajmującej się gospodarką odpadami, pracami rozbiórkowymi oraz transportem drogowym a pojazd, którym się poruszał został zakupiony specjalnie do tych usług.
Jak się później okazało, prace na tym terenie trwają od lutego bieżącego roku, zawsze pod osłoną nocy, a ziemia mogła pochłonąć nawet 100 wywrotek odpadów na obszarze około 0,5 h. Materiał pochodził z oczyszczalni ścieków m.in. w Mińsku Mazowieckim.
Z przeprowadzonych na miejscu oględzin wynika, że część drzewostanu znajdującego się w tym miejscu uschło.
Złożone na działce odpady mogą zagrażać życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować istotne obniżenie jakości wody, powietrza lub ziemi.
Do sprawy zatrzymani zostali i za przestępstwo odpowiedzą: właściciel gruntów, kierowca ciężarówki - 45- letni mieszkańcy powiatu pułtuskiego oraz prezes firmy zlecającej usługi- 63 – latek z pow. wołomińskiego.
Śledztwo ma charakter rozwojowy. Trwają czynności zarówno operacyjne, jak i procesowe w tej sprawie - informuje sierż. sztab. Milena Kopczyńska z KPP Pułtusk.