Mężczyzna miał dużo szczęścia, że nie utonął!
Kilka dni temu doszło do niecodziennego zdarzenia. Zaparkowany nad brzegiem rzeki Ford w pewnym momencie zaczął się staczać i wpadł do wody. Na szczęście mężczyzna, który w chwili zdarzenia był w pojeździe wydostał się zanim całe auto nabrało wody.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, po godz. 3. Z relacji zgłaszającego, 43 letniego mieszkańca powiatu makowskiego, wynika, że dzień wcześniej, przyjechał wraz z kolegą na ryby a pojazd pozostawił nad brzegiem rzeki. Po zakrapianych alkoholem połowach 43 latek zasnął w swoim samochodzie. W pewnym momencie Ford stoczył się do rzeki. Mężczyzna wybił szybę i wydostał się z tonącego pojazdu.
Jak ustalili policjanci pracujący na miejscu zdarzenia, prawdopodobną przyczyną stoczenia się pojazdu do wody mogło być pęknięcie linki od hamulca postojowego.
Na miejscu pracowali również ratownicy z pułtuskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i Państwowa Straż Pożarna w Pułtusku. Zadysponowany został także sprzęt do wydobycia samochodu z wody. - poinformowała podkom. Milena Kopczyńska oficer prasowy pułtuskiej komendy policji.
źródło: KPP Pułtusk